Pomiędzy tropikalnymi upałami i całodniowymi ulewami lubię ubierać
się w taki sposób. Białe (lub czarne) spodnie w kant z niebanalnymi
płaskimi butami i jakimś luźnym topem. W tym przypadku z bluzką z pianki
o pudełkowym kształcie. Już jakiś czas temu kupiłam pianki w różnych
kolorach a nawet o różnej strukturze materiału zatem kilka gotowych
cudenek już tylko czeka na swój debiut. A ja wciąż mam nowe pomysły na
kolejne tego typu bluzki.
Between tropical heats and
rainstorms I love to wear like this during the day. White pants (or
black) with interesting flat shoes and some loose top. In this case with
boxy neopren blouse. Some time ago I bought different neopren materials
so a few goodies are waiting for their debut. But I still have more
ideas for new ones.
blouse, pants - sewed by my mum
loafers - Deichmann (last year)
lunch bag - Zara
watch - Fossil
bardzo ładnie, ciekawe spodnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! I spodnie i bluzka :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje projekty DIY :) powiedz proszę, jak mniej więcej cenowo wychodzi taka bluzka z pianki?(chodzi mi o koszt materiału)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
magda
dziękuję ;)
Usuńzależy od rodzaju, ale tak od 20 do 40zł za mb
a przynajmniej w hurcie
UsuńBardzo fajny look! Super wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zawsze świetnie wyglądasz, tak się napatrzyłam na minimalizm, że ostatnio sama zaczęłam po niego sięgać ;)
OdpowiedzUsuńi słusznie! jest niezawodny;)
UsuńGratuluje mamie talentu:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie wygladasz!!! uwielbiam Twoj styl!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
annaslaweta.blogspot.com
dziękuję! miło to słyszeć;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń